Prawo i Sprawiedliwość wycofało się z kontrowersyjnego pomysłu związanego z samorządami. Mowa o rezygnacji z działającej wstecz zasady dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Czy lokalni włodarze czują ulgę?

Rząd zapowiada, że dwukadencyjność będzie wprowadzona, ale nie będzie działać wstecz. Gdyby ustanowiono kontrowersyjne zmiany, w powiecie tczewskim o reelekcję mógłby ubiegać się jedynie burmistrz Pelplina. Pozostali włodarze, czyli prezydent Tczewa, burmistrz Gniewa oraz wójtowie gmin Subkowy, Morzeszczyn i Tczew nie mogliby ponownie kandydować na te same stanowiska. PiS zmieniło plany, przez co wspomnieni włodarze mogliby pełnić swoje funkcje jeszcze przez maksymalnie dwie kadencje.