Obszar Metropolitalny poinformował o sytuacji związanej z systemem Mevo. Brakuje ośmiuset spośród tysiąca pięciuset rowerów, które spłonęły w hali, aby flota Mevo była kompletna. Operator systemu, czyli CityBike Global, prowadzi rozmowy z producentem, by jak najszybciej uzupełnić brakujące pojazdy.

Kilka dni temu w Gdańsku spłonęła zabytkowa hala przy ulicy Siennickiej, a wraz z nią zmagazynowane w jej wnętrzu 1500 rowerów Mevo. Operator CityBike Global poinformował Obszar Metropolitalny, że wstępne straty oszacowano na około 11 mln zł.

Obszar Metropolitalny nie jest właścicielem rowerów. Zgodnie z obowiązującą umową, OMGGS zamówił u hiszpańskiego operatora usługę zarządzania Mevo, przy użyciu rowerów, stanowiących własność operatora. Hiszpańska firma posiada ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Ochrona ta zabezpiecza firmę, jako właściciela całej floty rowerów, przed roszczeniami klientów i osób trzecich, za szkody powstałe w wyniku jej działalności. Z informacji przekazanych przez CityBike Global wiadomo, że firma nie posiadała dodatkowego ubezpieczenia mienia własnego.

Przypomnijmy, że pożar zabytkowej hali dawnego Zakładu Naprawczego Taboru Kolejowego na gdańskiej Przeróbce wybuchł 5 lutego. W wyniku zdarzenia nikt nie zginął. Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków stwierdził, że zabytkowe cegły ocalały i w związku z tym właściciel obiektu otrzyma nakaz zabezpieczenia zabytkowej substancji, której udało się przetrwać pożar.