Szpitale Tczewskie straciły jedną karetkę pogotowia. To efekt kolizji drogowej, do której doszło, gdy w pojazd jadący na sygnale wjechał inny samochód. Prezes szpitala zapewnia, że ma wystarczającą liczbę karetek do obsługi pacjentów, z kolei pracownicy lecznicy założyli zrzutkę, aby zebrać kwotę na zakup nowego pojazdu.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek przed godziną dziewiętnastą na ul. Wojska Polskiego na wysokości Retmana. Szpitale Tczewskie zakupiły tę konkretną karetkę zaledwie trzy miesiące temu. Prezes lecznicy informuje, że pacjenci nie muszą się niczego obawiać, ponieważ placówka łącznie dysponuje około 10 pojazdami, więc w miejsce zniszczonej karetki wyruszyła zastępcza. Karetka to nie tylko sam pojazd, ale także wiele drogich urządzeń.
Kamil Krzyżanowski, czyli koordynator Zespołów Ratownictwa Medycznego Szpitali Tczewskich, założył zrzutkę w celu zebrania środków na nowy ambulans wraz z wyposażeniem. Koszt zakupu oszacował na 700 tysięcy zł. Inicjator zrzutki wyjaśnił nam, dlaczego postanowił zebrać pieniądze na nową karetkę, mimo że ta zniszczona jest ubezpieczona. Dodaje, że niedawna kolizja z udziałem karetki była w Tczewie drugą w ciągu ostatnich 25 lat.