Tematem przewodnim rodzinnego pikniku naukowego w Centrum Konserwacji Wraków Statków były wiersze. Nie było tam jednak poezji, a szereg atrakcji związanych z tradycyjnym połowem ryb za pomocą wiklinowego kosza nazywanego wierszą.
Najmłodszy oddział Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku – znajdujące się w Tczewie Centrum Konserwacji Wraków Statków zaprasza co jakiś czas mieszkańców naszego miasta i okolicy na otwarte wydarzenia. Można je określać mianem pikników edukacyjnych. Przygotowane są z myślą o całych rodzinach. Motywem przewodnim ostatniego spotkania były misternie plecione wiersze, czyli zabytkowe konstrukcje do połowu ryb. Atrakcje były oryginalne…
Wojciech Świątkowski, mistrz wikliniarstwa i plecionkarstwa, wraz z pomocnikami cierpliwie uczył dorosłych i dzieci wyplatania… koszyków
O wierszach opowiadali w CKWS naukowcy etnografowie, historycy i konserwatorzy. Specjaliści pracujący “na żywo” przy rekonstrukcji zabytku zaprezentowali prawdziwy hit: wierszę z czasów krzyżackich, pochodzącą z wykopalisk w centrum Gdańska.
Poznać można było dużo więcej wierszy, bardzo wiekowych, albo a dalekich stron, na przykład taką unikatową z Chin, która miała dwa serca – znaczy dwie pułapki…
Dużo pracy mieli pracownicy Narodowego Muzeum Morskiego z działu edukacji, którzy zajmowali się dziećmi. Z maluchami, a także tymi starszakami wycinali rybki z papieru, przy okazji pokazywali i omawiali ich gatunki, urządzali też wirtualne połowy. Było również wyzwanie dla małych konstruktorów, którzy budowali piankową szkutę. Między wierszami i zabawami były ukryte drobne upominki i słodycze – dla tych mniejszych i zupełnie dorosłych już gości.