Tegoroczny Koncert Wiosenny Męskiego Chóru Echo został połączony z jubileuszem 95-lecia tego najstarszego tczewskiego zespołu. Uświetnili go swoim występem soliści operowi Anna Fabrello i Łukasz Wroński.
Chór męski Echo powstał w 1923 roku , gdy po latach niewoli Polacy mogli znów jawnie kultywować tradycje polskiego śpiewania. Przez niemal wiek zespół reprezentował Tczew na wielu festiwalach, przeglądach i konkursach w kraju i za granicą, zdobywając liczne nagrody i wyróżnienia. Blisko dwadzieścia siedem lat Echo funkcjonuje w strukturach Tczewskiego Centrum Kultury, obecnie Centrum Kultury i Sztuki w Tczewie.
Jubileuszowy koncert był połączeniem tradycji ostatnich lat. Chór rokrocznie przygotowuje Koncerty wiosenny i jesienny. prezentuje na nich swój repertuar, ale zaprasza też gości. Solistów, zespoły orkiestry reprezentujących różne stylistyki muzyki. W jubileuszowym wydarzeniu postawiono na klasykę. Gośćmi chóru Echo byli: sopranistka Anna Fabrello, która jest solistke Opery Bałtyckiej, tenor, artysta Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie Łukasz Wroński oraz znany saksofonista jazzowy pochodzący z Tczewa Adam Wendt. Chór Echo wystąpił pod dyrekcją Leszka Gołąba, jego akompaniatorka była Hanna Falińska a solistom akompaniował Leonard Gołąb.
Koncert rozpoczęła pieśń Johanna Straussa Nad pięknym modrym Dunajem, następnie pojawiła się słynna rosyjska ludowa Kalinka z partia solową Wrońskiego. Było to preludium do kolejnych znamienitych fragmentów najwybitniejszych dzieł operowych i operetkowych Giuseppe Verdiego czy Gioacomo Pucciniego. Nie zabrakło klasyki filmowej – światowej i polskiej. Koncert zakończył się tradycyjnie – utworami w wykonaniu jubilata. Echo zaśpiewało Poloneza z Halki Stanisława Moniuszki i nieśmiertelną pieśni niewolników z opery Nabucco Verdiego.
Nie mogło zabraknąć życzeń, prezentów, słów wdzięczności za wytrwałą pracę i zaangażowanie dla całego zespołu. Z drugiej strony podziękowania wszystkim przybyłym na koncert oraz za codzienne wspieranie złożył w imieniu zespołu prezes chóru Andrzej Merchel.