Spółdzielnia Mieszkaniowa w Tczewie wyremontowała w wieżowcach część balkonów. Na naprawę wszystkich nie starczyło pieniędzy z funduszu remontowego. Postanowiła więc zebrać od lokatorów środki – tworząc celowy fundusz remontowy. Nie wszystkim jednak ten pomysł się spodobał, niektórzy czują się pokrzywdzeni. O wyjaśnienie poprosiliśmy Jerzego Konkolewskiego, prezesa spółdzielni mieszkaniowej.
Największa w Tczewie Spółdzielnia Mieszkaniowa wykonuje wiele zadań związanych z utrzymaniem administrowanych bloków. Corocznie najwięcej robót przeprowadza wiosną i latem. Na przykład ubiegłoroczne i wcześniejsze prace naprawcze elewacji i balkonów w wieżowcach sfinansowano ze środków mieszkańców zgromadzonych na funduszu remontowym, ale na remont kolejnych należy dopiero zebrać – poinformował nas Jerzy Konkolewski, prezes spółdzielni mieszkaniowej. Każdy budynek jest rozliczany oddzielnie i lokatorom niektórych nieruchomości nie wystarczyło środków. Dlatego na podstawie konsultacji podczas zebrań z mieszkańcami – rada nadzorcza postanowiła utworzyć celowy fundusz remontowy w wysokości 10 zł miesięcznie od balkonu z przeznaczeniem tylko na ten cel. Mieszkańcy pytają dlaczego mają dodatkowo płacić za naprawę balkonów? Przecież co miesiąc płacą składkę na fundusz remontowy? Nie rozumieją dlaczego część balkonów została naprawiona w ramach tych środków a na inne nie starcza pieniędzy? Dodają też, że co miesiąc płacą za eksploatację.
Prezes spółdzielni mieszkaniowej zapewnia, że balkony zostaną wyremontowane prędzej czy później. Na celowy fundusz remontowy płacić będą wszyscy mieszkańcy danego wieżowca także ci, którym balkon już odnowiono.