Do drugiej tury wyborów doszło w kilku większych miastach Pomorza. Sprawdźmy jak głosowano w Gdyni, sąsiednim Malborku, Słupsku, Kościerzynie, Kwidzynie i Wejherowie.
Polacy z zaciekawieniem obserwowali walkę w drugiej turze o urząd prezydenta w takich miastach-aglomeracjach jak Kraków, Wrocław czy Poznań. Na Pomorzu też było kilka ciekawych “dogrywek”.
Sensacyjnie w pierwszej turze w Gdyni odpadł rządzący ponad 20 lat Wojciech Szczurek. Drugą turę wyborów samorządowych wygrała Aleksandra Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu, na którą oddało głos 62,5 proc. głosujących. Jej kontrkandydat z Koalicji Obywatelskiej – Tadeusz Szemiot – zdobył 37,5 proc. głosów. Oznacza to, że po raz pierwszy w historii Trójmiastem będą rządzić same kobiety w Gdańsku Aleksandra Dulkiewicz, a w Sopocie Magdalena Czarzyńska-Jachim.
Wyrównana walka była w drugiej turze u naszych sąsiadów w Malborku. Urzędujący prezydent popierany przez Koalicję Obywatelską Marek Charzewski uzyskał 53 procent, a Paweł Dziwosz, przewodniczący rady miejskiej z komitetu Pawła Dziwosza uzyskał 47 procent.
W Słupsku urzędująca prezydentka Krystyna Danilecka-Wojewódzka wygrała ze sporą przewagą nad Pawłem Szewczyk. Uzyskała 63 procent głosujących. Kandydata Szewczyka z KO poparło 37 procent.
Do zmiany u steru doszło w Kościerzynie. Aktualny jeszcze burmistrz Michał Majewski ustąpi miejsca wcześniejszemu w tej kadencji wiceburmistrzowi Dawidowi Jereczkowi Jereczek wygrał 57 procent do 43.
Ciekawie było w Kwidzynie. Burmistrzowi Andrzejowi Krzysztofiakowi z KO nie wystarczyło poparcie polityków KO i Lewicy uzyskał niespełna 47 procent. Ponad 53 procent uzyskał nowy burmistrz Sebastian Kasztelan z KWW Kwidzyniacy.
W Wejherowie postawili na sprawdzonego samorządowca. Będący prezydentem od 26 lat Krzysztof Hildebrandt wygrał w wyborczej dogrywce, ale nieznacznie, z Marcinem Bulczakiem. Hildebrandt z komitetu Wolę Wejherowo otrzymał wsparcie ponad 52 procent głosujących. Niespełna 48 procent poparcia uzyskał Bulczak z KO.