Rewitalizacja parku miejskiego jest znacznie opóźniona. Projekt z pozwoleniem na budowę miał być gotowy jesienią 2023 roku. Obecnie projekt został złożony do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zadanie to będzie dofinansowane z unijnych funduszy w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych w wysokości 17 milionów złotych.
Park Miejski w Tczewie powstał w 1898 roku z inicjatywy Willego Muscatego. W 2017 roku został wpisany do rejestru zabytków, o co wnioskował Ruch Inicjatyw Obywatelskich Tczewa. Prezesem tego stowarzyszenia był w tamtym czasie obecny prezydent Tczewa Łukasz Brządkowski. Dlatego celem rewitalizacji jest przywrócenie wyglądu parku sprzed ponad stu lat.
Dokumentację projektową wykonano na bazie koncepcji wypracowanej wraz z mieszkańcami i pomorskim konserwatorem. W koncepcji starano się przywrócić układ komunikacji w parku na podstawie dawnych map, zdjęć i śladów w terenie. Ponadto będą w parku ścieżka przyrodnicza, strefa piknikowania, place zabaw dla dzieci i młodzieży. Przebudowane będą stawek z żabkami i amfiteatr.
Prezydent Tczewa zakłada, że zadanie rozpocznie się w tym roku i będzie zakończone w przyszłym. Zapytaliśmy z czego wynikło blisko dwuletnie opóźnienie tej inwestycji. Wyjaśnił, że częściowo z winy projektanta, ale zauważył też, że środki unijne z Krajowego Planu Odbudowy, które trafiają do projektów Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych były zablokowane i dopiero od niedawna są uwalniane.