Za nami wybory parlamentarne, w wyniku których Prawo i Sprawiedliwość może stracić władzę na rzecz szerokiej koalicji partii opozycyjnych. W Tczewie frekwencja wyniosła około 73 procent. Najwięcej głosów tczewianie oddali na Koalicję Obywatelską, a w przypadku konkretnego kandydata na Kazimierza Smolińskiego z PiS. W naszym mieście doszło do dwóch incydentów w lokalu wyborczym.
Oficjalne wyniki niedzielnych wyborów najprawdopodobniej poznamy we wtorek. Według sondażu late poll trzeci raz z rzędu wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem ponad 36 procent, jednak zwycięstwo to nie zagwarantuje PiS-owi możliwości rządzenia. Najprawdopodobniej władzę przejmie Koalicja Obywatelska z wynikiem 31 procent wraz z koalicjantami, czyli Trzecią Drogą i Nową Lewicą. Frekwencja w całej Polsce wyniosła niemal 73 procent. Jest to rekordowa liczba w czasach III Rzeczypospolitej.
Około 73-procentową frekwencję odnotowano także w Tczewie, w którym mieszkańcy oddawali głosy w 28 obwodowych komisjach wyborczych. W naszym mieście najwięcej, bo niemal 11,5 tysiąca osób zagłosowało na kandydatów Koalicji Obywatelskiej, co przekłada się na wynik 38 procent. Drugie miejsce zajęło Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem ponad 9 tysięcy głosów, co stanowi 30 procent. Trzecie miejsce należy do Trzeciej Drogi z wynikiem 15 procent, czwarte do Nowej Lewicy – 8 procent, a piąte do Konfederacji – 7 procent. Po jednym procencie głosów otrzymali Bezpartyjni Samorządowcy i Polska Jest Jedna.
Najwięcej głosów w skali całego miasta otrzymał obecny poseł PiS Kazimierz Smoliński. To, czy będzie on posłem w kolejnej kadencji, okaże się prawdopodobnie we wtorek. W wyborach do Sejmu kandydowało łącznie 11 mieszkańców Tczewa. Najwięcej głosów otrzymał wspomniany już Kazimierz Smolińskim z PiS. Drugie miejsce zajął Mirosław Augustyn z listy KO, a trzecie Tomasz Kajzer z Trzeciej Drogi.
Jeśli chodzi o wybory do Senatu, to mieszkańcy Tczewa w zdecydowanej większości zagłosowali na kandydata paktu senackiego, czyli obecnego senatora Ryszarda Świlskiego z Koalicji Obywatelskiej. Liczba oddanych na niego głosów tczewian wynosi niemal 17 tysięcy, co stanowi ponad 58 procent głosów.
W poprzednich wyborach w Tczewie nie dochodziło do incydentów w lokalach wyborczych. Tym razem było inaczej. Mieszkańcy Tczewa licznie przybywali do lokali wyborczych. Wielu z nich odmawiało udziału w referendum. Z nieoficjalność danych wynika, że w całej Polsce w referendum wzięło udział zaledwie 40 procent uprawnionych, co oznacza, że będzie ono nieważne.
W wielu miastach Polski, także i w Tczewie, do obwodowych komisji wyborczych były dostarczane rezerwowe karty do głosowania. Taką potrzebę dana komisja zgłaszała, gdy wykorzystano 70 procent kart. Duże zainteresowanie głosowaniem było widać w lokalach.
Oficjalne wyniki wyborów najprawdopodobniej przekażemy we wtorkowym wydaniu programu „Nasz Tczew”.