Od blisko dwóch miesięcy tczewianie mogą podziwiać nowe urządzenie rekreacyjne na tczewskim bulwarze. To linarium o nazwie stadion. Po wylaniu poliuretanowej nawierzchni inwestycja została zakończona, jednak wciąż jest ogrodzona płotem i nie można z niej korzystać. Zapytaliśmy prezydenta Tczewa Łukasza Brządkowskiego – dlaczego?
Bulwar nadwiślański w Tczewie to wizytówka naszego miasta. Ta przestrzeń do rekreacji jest popularna, odwiedzana przez mieszkańców i przyjezdnych. Władze miasta ostatnie już wolne tereny konsekwentnie starają się wypełniać nowymi atrakcjami. Taką będzie linarium o nazwie stadion usytuowane obok boiska do siatkówki plażowej.
To urządzenie zabawowe dla nieco starszych dzieci kosztuje blisko pół miliona złotych. Obiekt na bulwarze ma szerokość 14 metrów, a wysokość 7 metrów. Jest wyprodukowany i został zamontowany w Tczewie przez firmę Magicnets z Żórawiny. To urządzenie certyfikowane, musi posiadać atesty bezpieczeństwa. Tczewianie pytają kiedy będzie można z niego korzystać. Prezydent Tczewa powiedział, że nastąpi to na przełomie marca i kwietnia – wyjaśnił dlaczego.