Mieszkańcy jednego z wieżowców przy ulicy Jedności Narodu na osiedlu Antoniego Garnuszewskiego sprzeciwili się ukończeniu prac przy budowie psiego wybiegu. Ten miał powstać miał inicjatywy społecznej radnego miejskiego i mieszkańca tego osiedla.
Z inicjatywy radnego Macieja Skiberowskiego, na skwerze nieopodal wieżowca nr 14 przy ulicy Jedności Narodu powstać miał wybieg dla psów. Teren ten należy do miasta, które wydało pozwolenie na budowę i prace rozpoczęto. Ale, szybko zostały wstrzymane – ku zdziwieniu niektórych mieszkańców. Miejsce przywrócono do stanu pierwotnego. Jeden z mieszkańców przysłał do naszej redakcji list, w którym czytamy:
„Ogromnie się ucieszyłem, bo w okolicy jest niewiele miejsc, gdzie można wyprowadzić pieska na spacer, a teren budowy wybiegu jest bardzo częstym miejscem spacerów właścicieli czworonogów (…) Jakież było moje zdziwienie, gdy kolejnego dnia robotnicy zasypali wcześniej wykonany wykop, zdemontowali słupki ogrodzeniowe i uprzątnęli teren. Wraz z inną właścicielką pieska zapytaliśmy robotników o powód braku postępu w pracach. W odpowiedzi panowie oświadczyli, że mieszkańcy bloku przy ulicy Jedności Narodu 14 zaprotestowali przeciwko budowie tego obiektu”.
Prezydenta Tczewa zapytaliśmy o powód tej decyzji.
Zapytaliśmy też mieszkańców o ich zdanie na ten temat.
Jak na protest mieszkańców zareagował radny Skiberowski? Że kierował się zdaniem większości mieszkańców, od których uzyskał podpisy.
Co dalej z realizacją tego pomysłu, czy wybieg dla psów powstanie w innym miejscu? Do tematu będzie można powrócić, jeśli mieszkańcy się porozumieją.