W Centrum Konserwacji Wraków Statków naukowcy rozpoczęli badania zawartości skrzyni wydobytej podczas oględzin wraku niemieckiego parowca „Karlsruhe”, zatopionego w 1945 roku przez radzieckie lotnictwo. Badacze nie wykluczali, że we wraku mogła znajdować się Bursztynowa Komnata.
Pod koniec ubiegłego roku na wysokości Ustki Tomasz Stachura ze stowarzyszenia Baltictech odkrył wrak niemieckiego statku Karlsruhe zalegający na głębokości 88 metrów. W wyniku radzieckiego ataku statek zatonął wraz z tysiącem ewakuowanych pasażerów. We wnętrzu wraku naukowcy odkryli skrzynię, którą postanowili wydobyć i dokładnie zbadać. O szczegółach mówi dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego.
Naukowcy nie wykluczali, że na pokładzie Karlsruhe mogła znajdować się Bursztynowa Komnata, czyli słynny skarb, który zaginął w czasie II wojny światowej.
Centrum Konserwacji Wraków Statków to placówki należąca do Narodowego Muzeum Morskiego, która jest wyposażona w nowoczesną pracownię konserwatorską. To właśnie z tego powodu w Tczewie zorganizowano konferencję prasową, podczas której wydobywano ze skrzyni jej zawartość. Obiekt został już wcześniej otwarty ze względów bezpieczeństwa.