Do Sądu Rejonowego w Tczewie trafił akt oskarżenia przeciwko Mirosławowi Pobłockiemu. Prokuratura zarzuca prezydentowi przekroczenie uprawnień w sprawie udostępnienia nagrań z miejskiego monitoringu i naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. Za postawione zarzuty grożą maksymalnie trzy lata więzienia.
Sprawa ma związek z tak zwaną aferą plakatową sięgającą 2015 roku i jest częścią sporu pomiędzy prezydentem, a radnym Zbigniewem Urbanem. Tczewski rajca został uznany przez prezesów miejskich spółek za inicjatora akcji ulotkowo-plakatowej informującej o przyznanych im nagrodach. Pierwotnie postępowanie w sprawie udostępnienia przez prezydenta nagrań z miejskiego monitoringu, na których mogły być widoczne osoby rozklejające plakaty, zostało umorzone. Radny Urban złożył jednak zażalenie, do którego przychylił się sąd. 22 marca Prokuratura Rejonowa w Malborku przesłała do Sądu Rejonowego w Tczewie akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Tczewa.
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej prezydent skomentował postawione mu zarzuty.