Piłkarki ręczne Sambora w ramach czwartej kolejki grupy A pierwszej ligi podejmowały lidera – Bukowsko-Dopiewski KPR. Po świetnym meczu tczewianki wysoko wygrały 39:27.
W hali Powiatowego Centrum Sportu przy II LO spotkały się zespoły dotąd niepokonane w rozgrywkach. Przy czym Bukowsko Dopiewski KPR przyjechał do Tczewa z pozycji lidera, bowiem rozegrał jedno spotkanie więcej niż Sambor. Pierwsze 10 minut było wyrównane i przy wyniku 6:5 dla tczewianek wydawało się, że mecz będzie emocjonujacy. Potem przewaga zespołu Justyny Domnik wzrosła do czterech bramek różnicy i drużynie gości nie udało się jej zniwelować.
Gospodynie grały twardo w obronie, do tego świetnie spisywała się tczewska bramkarka Julia Żarnoch. W ataku Sambor zdobywał bramki na różne sposoby, punktowały niemal wszystkie zawodniczki. Dzięki temu przewaga wzrosła do siedmiu bramek, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 20:14. Na początku drugiej cześći meczu tczewianki zdobyły trzy bramki z rzędu i zespół KPR znalazł się w jeszcze trudniejszej sytuacji. W 44 minucie meczu po serii pięciu zdobytych bramek samborzanki prowadziły 30:17 i wiadomo było, że zwycięstwo w tym spotkaniu będzie pewne i wysokie. Tczewianki prowadziły nawet różnicą 15 bramek, ale w samej końcówce Bukowsko Dopiewski zniwelował straty. ostatecznie Sambor wygrał ważne spotkanie z liderem 39:27. W najbliższą sobotę tczewianki znów zagrają mecz z niepokonanym liderem – Jutrzenką Płock i będzie to spotkanie wyjazdowe.