Tczew dołączył do miast, w których za parkowanie w wyznaczonych strefach trzeba zapłacić. Wyznaczono niespełna 700 takich miejsc, najwięcej na Starym Mieście. Sprawdziliśmy czy system wystartował bez przeszkód i jak w pierwszym dniu funkcjonowania stref w naszym mieście zareagowali użytkownicy aut.
Wprowadzenie opłat za parkowanie ma zapewnić większą dostępność miejsc postojowych, co w efekcie ułatwi korzystanie ze sklepów, punktów usługowych, gastronomii. Ma też zniwelować problem samochodów, które tygodniami okupują miejsca na przykład na Starym Mieście, gdzie utworzono najwięcej płatnych miejsc.
Regulamin Stref Płatnego parkowania w Tczewie wprowadzono uchwałą rady miejskiej. Opłaty w oznakowanych dokładnie 686 miejscach obowiązują w godzinach od 8 do 17, od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy. Opłaty w porównaniu do innych miast będą niewysokie. Za pierwsze pół godziny złotówka, za godzinę 2 złote. Bilet całodzienny kosztuje 14 złotych. Przy czym posiadacze karty mieszkańca Tczewa mogą liczyć na 50-procentowe zniżki.
Wyjątkiem jest strefa druga czyli miejsca przy ulicy Pomorskiej przy dworcu PKP i galerii handlowej. Tu opłaty obowiązują całodobowo w dni robocze, ale pierwsze 20 minut jest bezpłatne. Już przed południem pierwszego dnia funkcjonowania stref zauważyliśmy znaczące zmiany. Parkingi i miejsca na Starym Mieście, gdzie ustanowiono strefy niemal opustoszały. Tak było przy ulicy Łaziennej, pod Urzędem Miejskim czy na Placu Hallera. Zupełnie pusto było na Placu Świętego Grzegorza oraz przy Centrum Kultury i Sztuki. Za to zapełniony był całkowicie parking darmowy – wybudowany w ubiegłym roku między ulicami Ściegiennego i Sambora. Pojawiły się auta na opustoszałym zazwyczaj parkingu na bulwarze nadwiślańskim.
Podobnie zadziało się na Suchostrzygach i przy dworcu PKP. Parking u zbiegu ulic Pomorskiej i Kaszubskiej był niemal pusty, dużo wolnych miejsc, zazwyczaj zajętych, było przy galerii kociewskiej. Swobodny dostęp do płatnych miejsc parkingowych był w strefie przy centrum handlowym Manhattan.
Odwiedziliśmy biuro obsługi płatnych stref parkowania, jakie znajduje się przy parkingu na ulicy Westerplatte, gdzie dowiedzieliśmy się, że do tej pory wydano blisko 40 abonamentów. Mogą je nabyć jednak mieszkańcy tylko kilku wyznaczonych ulic Starówki. Zapytaliśmy kilku właścicieli samochodów zaparkowanych w strefach, co sądzą o wprowadzeniu opłat.
Prezydent Tczewa zadbał o interes pracowników Urzędu Miejskiego, wydzielając wyłącznie do ich dyspozycji dużą część parkingu przy ratuszu. Pojawiły się otwierane zdalnie bramki i ogrodzenie. Zagospodarowano teren zielony na zwiększenie liczby miejsc w strefie dla pracowników urzędu.
