Wielomiesięczny cykl turniejów o Grand Prix Polski w Mölkky zakończył się szóstymi zawodami w Tczewie. Rywalizowało w nich 90 osób. W finale o zwycięstwo walczyli gospodarze z Zagryffki Tczew. Mariusz Goeck pokonał Rafała Ściepurę. Cykl grand prix Polski wygrał Hubert Pyzikiewicz z Timbers Bojanowo.
Na cykl Grand Prix Polski w Mölkky 2022 złożyło się sześć turniejów. Dwa z nich odbyły się na stadionie miejskim w Tczewie. W minioną sobotę miłośnicy tej skandynawskiej gry na stadionie imienia Alfonsa Guzińskiego przy ulicy Bałdowskiej rywalizowali w szóstych zawodach. Wzięło w nich udział 90 osób z całej Polski. Gospodarze z Zagryfki Tczew okazali się niegościnni. Po raz pierwszy w dwuletniej historii Grand Prix Polski awans do finału wywalczyło dwóch zawodników z jednego klubu. Z Mariuszem Goeckiem zmierzył się Rafał Ściepuro. Zwyciężył 3:1 Goeck, dla którego było to drugie podium z rzędu. W poprzednim piątym turnieju, jaki odbył się w Bojanowie tczewianin zajął trzecie miejsce.
Ściepurę, który zajął drugie miejsce, można nazwać rewelacją turnieju. W ćwierćfinale pokonał triumfatora całego cyklu grand prix. Trzecie miejsce wywalczył utytułowany Arkadiusz Piróg z Formatu Sztum. Klub Zagryffka Tczew wygrał rywalizację drużynową. Spośród juniorów najlepszy w Tczewie był Filip Stachowiak z Timbers Bojanowo.
Zawodnik tego klubu Hubert Pyzikiewicz okazał się zwycięzca całego cyklu Grand Prix Polski. Na podium stanęli też: drugi Krzysztof Mocha z Silesii Chorzów i trzeci Krzysztof Stachowiak z Timbers. Tczewianin Mariusz Goeck w końcowej klasyfikacji grand prix zajął piąte miejsce.
To jeszcze nie koniec sezonu w mölkky. Jeszcze w tym miesiącu w Suszu odbęda się IV Otwarte Mistrzostwa Polski.