Tv Tetka Tczew

Tetka Tczew – Twoja lokalna telewizja!

Były radny prawomocnie skazany
Nasz Tczew

Były radny prawomocnie skazany

Były tczewski radny Zbigniew Urban został prawomocnie skazany za publiczne znieważenie i pomówienie urzędującego prezydenta miasta Mirosława Pobłockiego oraz prezesów miejskich spółek. Sprawa ma związek z tak zwaną „aferą plakatową”.

Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Malborku wymierzył oskarżonym karę grzywny – Zbigniewowi Urbanowi w wysokości 1 600 zł, zaś Tomaszowi U. 400 zł. Wyrok dotyczy tzw. „afery plakatowej” z 2015 roku, kiedy w Tczewie zawisły plakaty przedstawiające prezydenta Mirosława Pobłockiego w roli św. Mikołaja rozdającego pensje i premie prezesom miejskich spółek. Plakaty były rozpowszechniane przez oskarżonych m.in. w mediach społecznościowych. Osoby na nich widniejące poczuły się obrażone i wytoczyły proces z oskarżenia prywatnego. W ostatni piątek Sąd Okręgowy w Gdańsku po rozpoznaniu apelacji wniesionych przez oskarżonych i przez ich obrońcę, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, a kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciążył oskarżonych. Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku jest prawomocny. Prezydent Tczewa cieszy się z decyzji sędziego.

Były radny Zbigniew Urban odmówił nam komentarza przed kamerą, ale zgodził się na ujawnienie wizerunku oraz na komentarz pisemny. Były radny nie zgadza się z prawomocnym wyrokiem i uważa, że sprawa nie jest jeszcze zakończona. Dodaje, że usłyszany wyrok jest dowodem na to, że reforma sądów jest potrzebna.

Zbigniew Urban: „Sądy nie mogą karać za mówienie prawdy. Skorzystam z przysługujących mi praw. Będę się odwoływał, choćby tam, gdzie wpływów nie będzie miał Pobłocki. Wyrok jest skandaliczny, jestem pewny, że na końcu wygram”.

Drugi ze skazanych, Tomasz U., nie zgodził się na ujawnienie wizerunku, ale przysłał pisemny komentarz.

Tomasz U.: „Jest mi bardzo trudno odnieść się dla opinii publicznej do wyroku, który zapadł po procesie z wyłączoną jawnością. Ja złożyłem podczas rozprawy przed Sądem Okręgowym w Gdańsku wniosek o jawność postępowania aby wszyscy mogli być świadkami tego procesu i sami mogli ocenić czy doszło do złamania prawa i czy naprawdę jestem winny. Niestety nie zgodzili się na to oskarżyciele prywatni. Tylko jawność postępowania gwarantowała transparentność. Jedyne co mogę powiedzieć to że przedstawiłem dowody na moją niewinność w tym między innymi sprzeczne i wykluczające się zeznania świadków strony przeciwnej. Należy również zadać pytanie czy nie mamy tu do czynienia z podwójnymi standardami zwłaszcza w świetle prawa Unii Europejskiej i orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wyrok z dnia 4 listopada 2014 r. Wierzę, że prawda się obroni, dlatego też zamierzam złożyć skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego oraz skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Niestety z uwagi na niejawność procesu nic więcej nie mogę dodać.”

Przypomnijmy, że prawomocnie skazany Tomasz U. pełnił funkcję oskarżyciela posiłkowego w sprawie karnej przeciwko prezydentowi Tczewa. Mirosław Pobłocki był oskarżony przez malborską prokuraturę o przekroczenie uprawnień i złamanie ustawy o ochronie danych osobowych. Tomasz U. występował w roli osoby pokrzywdzonej, ponieważ zidentyfikował siebie na nagraniu z miejskiego monitoringu, które według niego zostało zabezpieczone niezgodnie z prawem. W lipcu Sąd Rejonowy w Malborku całkowicie uniewinnił prezydenta Tczewa, jednak wyrok nie jest prawomocny. 2 września prokuratura wniosła apelację w tej sprawie, którą zajmie się Sąd Okręgowy w Gdańsku.