Firma Gryf, świadcząca usługi komunikacyjne w Tczewie, odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie ogłoszonego przez miasto przetargu na realizację usług komunikacyjnych.

Aktualny operator komunikacji miejskiej w Tczewie – firma Przewozy Autobusowe Gryf – odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej nadzorującej przebieg przetargów przez jednostki samorządowe. Chodzi elementy specyfikacji – zdaniem Gryfa – preferujące konkurencję w ogłoszonym przez miasto przetargu na świadczenie komunikacji od września tego roku. O powody odwołania się do KIO zapytaliśmy dyrektora do spraw technicznych PA Gryf Krzysztofa Urbana.

To nietypowy przetarg ze względu na krótki okres obowiązywania umowy – zaledwie 7-miesięczny z opcją przedłużenia do 10 miesięcy. Ma to związek z zakupem przez miasto 10 autobusów elektrycznych. Dopiero z założeniem włączenia w tabor miejskich elektryków rozpisany będzie przetarg na dłuższy okres, na przykład pięcioletni, może nawet dłuższy.

Pomimo krótkiego okresu najbliższej umowy, miasto zaskoczyło sporymi zmianami w specyfikacji przetargu. Są one dużo bardziej wymagające w kwestii wieku i wyposażenia taboru autobusów niż w obecnie obowiązu jącej umowie. Właśnie to spowodowało podejrzenie firmy Przewozy Autobusowe Gryf o preferowanie konkurencji. Dlatego Gryf zdecydował się złożyć odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej.

Na rynku usług komunikacyjnych zaistniała sytuacja, że firma Relobus wywodząca się z koncernu Arriva straciła niedawno duży kontrakt i dysponuje “bezrobotnymi” autobusami w stosunkowo młodym wieku.