W przyszłym roku władze Tczewa planują przebudować część ulicy Pułaskiego.
Jedną z inwestycji drogowych, jaka ma być realizowana w 2017 roku, jest przebudowa części ulicy Pułaskiego. W budżecie miasta władze Tczewa zamierzają zarezerwować na ten cel półtora miliona złotych.
W plebiscycie na najgorszą drogę w Tczewie ulica Pułaskiego miałaby ogromne szanse na zwycięstwo. Nawierzchnia z trelinki położona jest fatalnie, tworzą się kałuże, są dziury, także większe ubytki, a nawet wystające metalowe elementy. Piesi muszą być bardzo uważni, bo chodnik jest jak ulica – beznadziejny. Prowadzić wózek z dzieckiem to na Pułaskiego nie lada wyzwanie. Trzy lata temu wyremontowano sąsiednią ulicę Czyżykowską. Przebudowa Pułaskiego byłaby dopełnieniem alternatywnego przejazdu przez Tczew od strony Czyżykowa w kierunku północnych dzielnic naszego miasta, a wiadomo, że w godzinach szczytu przed rondami na Starym mieście tworzą się duże korki. Nie ma wątpliwości, że remont tej drogi jest potrzebny. W tym roku miasto zleciło projekt tej inwestycji, a w przyszłym modernizacja ma się rozpocząć. Ulica liczy liczy 570 metrów, ale w 2017 roku planowany jest remont odcinka 220-metrowego: od ulicy Czyżykowskiej do Henryka Dąbrowskiego.
Projekt budowlany przewiduje nawierzchnię bitumiczną, nowy chodnik i ścieżkę rowerową, także infrastrukturę teletechniczną, kanalizację deszczową i oświetlenie. Zapytaliśmy wiceprezydenta czy jest szansa, że zakres inwestycji w przyszłym roku będzie większy, tak jak to miało miejsce z remontem ulicy Wigury, kiedy to udało się przeprowadzić dwa etapy w jednym roku.
Inwestycja jest ujęta w projekcie budżetu miasta na 2017 rok. Będzie zrealizowana jeśli rada miasta przyjmie uchwałę budżetową.