Blisko pół roku temu władze Tczewa podjęły decyzję o wyburzeniu koszarowca – ostatniego budynku na terenie byłej jednostki wojskowej. Dwa tygodnie temu rozpoczęły się prace rozbiórkowe tego dużego i charakterystycznego dla naszego miasta obiektu. Firma na całkowite wyburzenie obiektu ma czas do końca października.

Miasto jest właścicielem nieruchomości po byłej jednostce wojskowej od pięciu lat. Koszarowiec to budynek szczególny, wielu tczewian darzy go sentymentem. Przypomnijmy, że ten trzykondygnacyjny obiekt wybudowany w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Ma powierzchnię ponad 4 tys. metrów kwadratowych. Zagospodarowanie tego budynku było dużym wyzwaniem – żadna z instytucji, placówek czy firm nie wykazała zainteresowania przejęcia gmachu i jego adaptacji do swoich potrzeb. Trudnym i karkołomnym zadaniem okazało się również zabezpieczenie obiektu. Nawet solidne zamknięcie wszystkich wejść i zamurowanie okien nie było skuteczne. Nieustanne włamania złomiarzy i wandali szybko spowodowały degradację budynku, może dojść tu do tragedii. Były tu pożary. Prezydent Tczewa w lutym tego roku tak argumentował ostateczną decyzje o wyburzeniu koszarowca.

Wyburzenie koszarowca powierzono Zakładowi Usług Komunalnych, który ogłosił przetarg na realizację tego zadania. Prace rozbiórkowe prowadzi firma Dom-bud z Tczewa.