Iluminacje świąteczne na tczewskich ulicach wciąż jeszcze wiszą, choć od Bożego Narodzenia minęło kilka miesięcy. Zakład Usług Komunalnych świadomie podjął decyzję, że pozostaną na swoim miejscu aż do kolejnych świąt.
Nasze miasto znakomicie nadaje się do osadzenia akcji kolejnej części filmu „Dzień Świstaka”. Tutaj świąteczna atmosferę będzie można znaleźć wiosną, jesienią, a nawet… latem.
Chociaż iluminacje nie rzucają się w oczy, bo są wyłączone, to niektórym mieszkańcom to przeszkadza. Najpierw pojawiły się pytania – kiedy ZUK wreszcie zdejmie te świąteczne choinki, dzwonki i gwiazdki. Przecież nawet święta wielkanocne już minęły, a na ulicach Boże Narodzenie. Tymczasem pojawiła się zaskakująca odpowiedź, która wielu mieszkańcom naszego miasta się nie spodobała i została zauważona nawet przez ogólnopolskie media.
Dyrektor ZUK skonsultował sprawę z prezydentem Tczewa, który pomysł zaakceptował. Obaj tłumaczyli przed naszymi kamerami dlaczego iluminacje pozostaną do kolejnych świąt.