Budowa krytego lodowiska w tym roku stanęła pod znakiem zapytania. Inwestycję zatrzymała administracyjna procedura odwoławcza, którą wszczął mieszkaniec Tczewa. Dwumiesięczne opóźnienie prawdopodobnie spowoduje przesunięcie wybudowania krytego lodowiska na przyszły rok.
O tym, że budowa hali lodowiska została wstrzymana przez mieszkańca Tczewa powiedział w programie „Pytania do Prezydenta” Mirosław Pobłocki. Rzecznik starostwa powiatowego potwierdził słowa prezydenta.
Osoba, która zablokowała inwestycję nie podała powodu odwołania do pozwolenia na budowę. Nawet nie jest stroną w sprawie. Nieoficjalnie wiemy, że odwołanie nie ma podstaw prawnych, ale procedura administracyjna musi to udowodnić. Kompletowanie dokumentów może jeszcze potrwać ponad miesiąc.
Z mężczyzną, który złożył odwołanie udało nam się przeprowadzić rozmowę telefoniczną. Powiedział, że chce być stroną w sprawie, ale nie odpowiedział na pytanie dlaczego. Zaprzeczył, że jest przeciwnikiem inwestycji. Odmówił wypowiedzi do kamery.
Wygląda na to, że chodzi wyłącznie o zablokowanie budowy lodowiska w czasie. Opóźnienie oczekiwanej przez tczewian inwestycji to prawdopodobnie konsekwencja wyrachowanej gry. Ciekawe czy odwołujący będzie miał odwagę przedstawić swoje argumenty i odpowiedzieć na pytanie czy odwołanie złożył z własnej inicjatywy, czy ktoś do tego go nakłonił, pomógł mu w tym? Niewykluczone, że został ofiarą manipulacji.