W Polsce panuje susza. Bardzo niski jest stan Wisły. W okolicy Tczewa poziom rzeki spadł poniżej trzech metrów, co o tej porze roku się nie zdarzało. Ostatnich kilka deszczowych dni nie poprawiło sytuacji.
Mieliśmy suchą i bezśnieżną zimę, w kwietniu praktycznie nie padało. Tak mało wody w rzekach jeszcze nie było o tej porze roku – z pomiarów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że przepływy w rzekach są najniższe w historii pomiarów. Najgorzej jest na południu kraju.
W Tczewie także odnotowane są rekordy niskiego stanu tej pory roku.
Najniższy stan Wisły odnotowano na wodowskazie w naszym mieście 16 lipca 1930 roku – było tylko 166 centymetrów wody, dla porównania podczas powodzi w 2010 roku rzeka osiągnęła poziom 10 metrów i 42 cm.
Od kilku tygodni poziom wody utrzymuje się poniżej trzech metrów. Kilka dni deszczu nie poprawiło sytuacji. W Tczewie siódmego maja stan wynosił 279 cm.
Na Wiśle w okolicy naszego miasta pojawiły się już piaszczyste łachy. IMGW od 1 maja wprowadził nowy typ bezstopniowego ostrzeżenia hydrologicznego, czyli tak zwanego ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną.