Rewitalizacja otoczenia Szkoły Podstawowej numer jeden będzie jedną z najbardziej kosztownych i najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w naszym mieście. Zadanie, w zakres którego wchodzi między innymi budowa przyszkolnego kompleksu sportowego, miało rozpocząć się w dwa tysiące dwudziestym pierwszym roku, jednak w projekcie budżetu nie zostało ujęte. Zapytaliśmy prezydenta Mirosława Pobłockiego dlaczego.
Szkoła Podstawowa numer 1 ma najbardziej zaniedbaną infrastrukturę sportową zewnętrzną spośród wszystkich tczewskich placówek. Przygotowanie do rozpoczęcia tej inwestycji trwają od kilku lat. Najpierw władze Tczewa ogłosiły konkurs na koncepcję zagospodarowania całego terenu wokół szkoły na Czyżykowie.
Zamawiający oczekiwał przedstawienia takiego wariantu przebudowy terenu szkolnego, który miał zawierać nowa hale sportową, kompleks sportowy z boiskiem ze sztuczna nawierzchnią i bieżnią, także place aktywności dla dzieci i rozwiązałby problemy z miejscem do parkowania. Konkurs wygrała firma projektowa Apa z Tczewa, która zaproponowała innowacyjne rozwiązanie. Właśnie ta firma w tym roku zajmowała się projektem.
Przestrzeń wokół jedynki firma „Apa” postanowiła zagospodarować inaczej niż obecnie. Nieduża stara hala sportowa zostanie wyburzona, co zwiększy możliwości parkingowe przy placówce. Od frontowej strony są one bardzo ograniczone. Szkoła będzie miała halę sportową z prawdziwego zdarzenia – nowoczesną i dużą, jednak nie zostanie ona wybudowana kosztem małego boiska.
Boisko główne będzie miało wymiar zbliżony do piłkarskiego orlika, a obok znajdzie się jeszcze miejsce na bieżnię oraz inne place aktywności dla młodzieży i młodszych dzieci. Ciekawie zagospodarowany będzie także wewnętrzny dziedziniec szkolny.
Pozwolenie na budowę może być wydane w najbliższych dwóch miesiącach. Rozpoczęcie procedur przetargowych na pierwszy etap przebudowy otoczenia SP 1 mogłoby rozpocząć się po korekcie budżetu w pierwszym kwartale 2021 roku.