Wciąż nie wiadomo, kiedy przy ul. Bałdowskiej powstanie osiedle planowane przez SIM, czyli Społeczną Inicjatywę Mieszkaniową KZN-Północ. Sprawa utknęła, ponieważ spółka chce, aby miasto wybudowało drogi wewnętrzne, a miasto nie zamierza wyręczać w tym zakresie spółki. Prezydent nie wyklucza rezygnacji z uczestnictwa w SIM.
Przypomnijmy, że na południu Tczewa po wschodniej stronie ul. Bałdowskiej ma powstać społeczne osiedle mieszkaniowe. Budową miała się zająć Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa KZN-Północ, której jednym ze wspólników jest miasto Tczew. W pierwszej kolejności na 18-hektarowym terenie przy ul. Myśliwskiej SIM miało stworzyć cztery budynki z mieszkaniami dedykowanymi osobom o umiarkowanych dochodach, które zarabiają zbyt dużo, aby ubiegać się o lokal komunalny, ale za mało, by wynająć mieszkanie lub zaciągnąć kredyt na jego zakup na rynku komercyjnym. Dwa lata temu informowaliśmy, że pierwszy budynek miał powstać do końca 2025 roku, jednak prace nawet się nie rozpoczęły. Wiadomo, że spółka ma pozwolenie na budowę dwóch pierwszych budynków, jednak oczekuje od miasta wybudowania dróg wewnętrznych. Temat pojawił się na wrześniowej sesji Rady Miejskiej.
Łukasz Brządkowski skomentował temat w programie „Pytania do Prezydenta”. Włodarz wyklucza, aby drogi wewnętrzne zbudowało miasto. Łukasz Brządkowski daje spółce SIM 1,5 roku na zbudowanie pierwszego budynku. Jeśli do tego nie dojdzie, miasto rozpocznie procedurę wyjścia z SIM i odzyskania wkładu własnego, czyli ok. 6 mln zł.