Minęły dwa lata od zapowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury o tym, że w pobliżu Tczewa powstanie jeden z ośmiu stopni wodnych na Wiśle. Sprawdzamy, na jakim etapie jest ta planowana inwestycja.
W lutym 2018 roku poseł Kazimierz Smoliński, ówczesny sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, zapowiedział na Twitterze, że jeden z nowych stopni wodnych powstanie w okolicy Tczewa, prawdopodobnie na południe od Mostu Knybawskiego. Dwa lata temu poseł informował, że w pierwszej kolejności zostanie zbudowany stopień w Siarzewie w województwie kujawsko-pomorskim. Inwestycja ta miała ruszyć w tym roku, jednak obecnie Wody Polskie informują, że budowa rozpocznie się najpóźniej w 2023 roku i potrwa około trzech lat. Prezes Wód Polskich podczas niedawnej wizyty w Tczewie wyjaśnił, na jakim etapie jest ta inwestycja.
Jeszcze dwa lata temu Ministerstwo Infrastruktury informowało, że cały proces kaskadyzacji Wisły, czyli budowa łącznie ośmiu stopni wodnych, miałby potrwać do 2030 roku. Z najnowszych słów prezesa Wód Polskich wynika, że zajmie on jednak kilkadziesiąt lat. Projekt kaskadyzacji Wisły powstał w latach 60-tych XX wieku i jego pierwszym i jak dotąd jedynym elementem jest zapora we Włocławku. Celem kaskadyzacji jest stworzenie dodatkowego źródła energii elektrycznej oraz umożliwienie śródlądowego transportu wodnego, łączącego centrum kraju z portami morskimi w Gdańsku i Gdyni.
Cały zespół kaskad, składający się z ośmiu nowych stopni wodnych, będzie kosztował około 20 mld złotych.