Piłkarki ręczne Energi Sambora Tczew w swoim trzecim meczu Ligi Centralnej Kobiet podejmowały pierwszy zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP Płock. Samborzanki dominowały i prawie przez całe spotkanie wyraźnie prowadziły. Końcówka była jednak nerwowa, bo SMS niemal odrobił straty. Ostatecznie gospodynie wygrały różnicą trzech bramek 27:24.
Zespół SMS ZPRP tworzą młode zdolne zawodniczki, przeważnie reprezentantki juniorskiej i młodzieżowej kadry Polski wspólnie trenujące i uczące się w szkole średniej w Płocku.
W ubiegłym sezonie Sambor w grupie A pierwszej ligi przegrał tylko jedno spotkanie, właśnie z płockim SMS. W kadrze tczewskiego zespołu są cztery absolwentki SMS, z czego trzy z nich dołączyły do Sambora przed tym sezonem.
Samborzanki, znów dopingowane w wypełnionej kibicami hali, zaczęły w swoim stylu – bardzo intensywnie, zwłaszcza w obronie. W ataku starały się grać szybko i były skuteczne. W 7 minucie po trafieniu z rzutu karnego Oliwii Gierszewskiej prowadziły 4:1, a kilka minut później 8:2. Piłkarki SMS doszły do głosu i może poprawiłyby wynik, ale świetnie dysponowana była bramkarka Sambora Julia Żarnoch, która obroniła dwa rzuty karne, ponadto po kilku swoich interwencjach znakomicie podawała do kontrataku. Przewaga tczewianek rosła. Po trzech bramkach skrzydłowej Julii Kiwatrowskiej i dwóch trafieniach Klaudii Gierszewskiej w 26 minucie było 13:6. Skuteczna w końcówce pierwszej połowy była też Mia Łasińska, dzięki czemu SMS zniwelował nieco straty. Po pierwszej połowie Sambor prowadził 14:9.
W drugą część meczu zawodniczki z Płocka weszły nieco lepiej. W 36 minucie rozpoczęła się seria świetnych akcji Sambora, która zdecydowała o zwycięstwie. Tczewianki zdobyły 7 bramek, tracąc zaledwie jedną. W tym 4 razy z rzędu do siatki trafiała skrzydłowa Wiktoria Łosiak. W 46 minucie przewaga gospodyń po raz pierwszy wynosiła 10 bramek różnicy. Potem jednak w szeregi tczewskiego zespołu wkradło się rozprężenie. Trener Justyna Domnik wprowadziła wiele zmian i pojawiły się błędy. SMS napędził swoją grę. Od 49 minuty zdobył 6 bramek z rzędu. Samborzanki przełamały się w 57 minucie zdobywając 26 bramkę. Drużyna Marka Jagodzińskiego wprawiła tczewskich kibiców w nerwowy stan, doprowadzając do wyniku 24:26. Ostatecznie jednak Sambor wybronił się, zdobył ostatnią bramkę w meczu i wygrał różnicą trzech trafień 27:24.
Najlepszą zawodniczką w zespole gości uznano Amelię Wiśniewską, a najwięcej bramek dla SMS zdobyła Kinga Smuga – 7. Nagrodę MVP z drużyny Sambora otrzymała Oliwia Gierszewska, wychowanka Sambora i absolwentka SMS. Najwięcej bramek – 7 – zdobyła dla tczewskiego zespołu Wiktoria Łosiak.
Tczewski zespół z 6 punktami w tabeli Ligi Centralnej Kobiet zajmuje 6 miejsce, ale w drugiej kolejce pauzował. Lider MTS Żory – ma komplet 12 punktów na koncie.
