„Dzień dobrych uczynków”, który odbył się na Bulwarze Nadwiślańskim przebiegał bardzo ekologicznie. Każdy, kto wziął w pikniku udział mógł wymieniać zużyte baterie na lizaki, a makulaturę na sadzonki.
Festyn był dobrym pomysłem na to, by chociaż jednego dnia w roku patrzeć bardziej na innych niż na siebie i być przychylnym na co dzień. W piątkowe popołudnie na Bulwarze Nadwiślańskim – właśnie takich osób wiele przybyło. Piknik przebiegał bardzo ekologicznie był prawdziwym dniem dobrych uczynków, gdyż każdy, kto wziął w nim udział mógł wymieniać zużyte baterie na lizaki, a makulaturę na sadzonki.
Było to prawdziwe wielkie święto, radosne i piękne. ECOKażdy – w głębi duszy jest dobrym człowiekiem a takich, którzy wykonali ECOuczynek było wielu na pikniku, który zorganizowano dzięki współpracy kilku firm i stowarzyszeń.
Ponadto poza mnóstwem uśmiechu i ECO zabaw dla dzieci. Liga Obrony Kraju przygotowała stanowisko strzeleckie. Czy to był dobry pomysł? Naturalnie.
Był też pokaz mody ECO a także różne konkurencje sportowe, gry
i zabawy dla dzieci, warsztaty z recyklingu i konkursy z nagrodami.
Oczywiście jak na pikniku nie mogło zabraknąć grochówki, czy kawy, herbaty i ciast. O tym, że piknik był bardzo ekologiczny niech świadczy ilość zebranej makulatury 680 kg i zużytych baterii – 630 kg baterii. Do tego wyniku przyczyniła się też jedna z wielu uczestników pikniku.
Festyn – jak zwykle się udał.
Rodzice wyrażali pozytywne o nim opinie – stwierdził Andrzej Netkowski.