Na prośbę widzów sprawdziliśmy, kto odpowiada za wywóz śmieci, które często zalegają przy Jeziorach Rokickich. Po naszej interwencji część z nich została uprzątnięta. Przy okazji pytamy, na jakim etapie są rozmowy w sprawie stworzenia przy tych jeziorach terenu rekreacyjnego.
Nad brzegiem Jezior Rokickich cyklicznie pojawiają się nowe śmieci, które zalegają przez wiele tygodni. W Telewizji Tetka informowaliśmy o zbiórkach nieczystości organizowanych w tym miejscu m.in. przez harcerzy. Inicjatywa jest godna pochwały, ale efekty są widoczne tylko przez krótki czas. W ubiegłym tygodniu, po tym jak rządowe restrykcje zostały rozluźnione i wejście do lasów ponownie stało się możliwe, niektórzy mieszkańcy postanowili spędzić czas przy Jeziorach Rokickich. Problem w tym, że zapomnieli zabrać śmieci do domu.
Teren wokół jezior, na którym zalegają np. plastikowe butelki lub puszki należy do Wód Polskich. Działka ta jest dzierżawiona przez tczewskie koło Polskiego Związku Wędkarskiego i według wójta to właśnie wędkarze powinni posprzątać brzeg jeziora.
Urząd Gminy Tczew wysłał do Wód Polskich oficjalne pismo z prośbą o uprzątnięcie terenu. Z kolei według Polskiego Związku Wędkarskiego, które dzierżawi jezioro od Wód Polskich, wędkarze są zobowiązani do uprzątnięcia jedynie przestrzeni wokół jeziora w odległości 1,5 metra od lustra wody. W tczewskim oddziale PZW usłyszeliśmy jednak, że każdego kwietnia wędkarze robią znacznie więcej niż powinni, a mianowicie około trzydziestu osób sprząta obszar wokół Jezior Rokickich wykraczający poza wspomniane 1,5 metra. W tym roku z powodu epidemii koronawirusa wędkarze nie chcieli się gromadzić, więc to sprzątanie przełożyli. Mimo to w ostatnich dniach niektóre śmieci sfilmowane przez nas pod koniec kwietnia dzięki wędkarzom już zniknęły.
Przy okazji spytaliśmy wójta, na jakim etapie są rozmowy w sprawie stworzenia przy Jeziorach Rokickich terenu rekreacyjnego.