Władze naszego miasta zdecydowały, że zakupią scenę estradową dla Zakładu Usług Komunalnych w Tczewie. Na ten cel zabezpieczono w budżecie 250 tysięcy złotych. Czy to potrzebna inwestycja?
Właścicielem sceny będzie Zakładu Usług Komunalnych w Tczewie, który zapewnia obsługę techniczną podczas większości imprez plenerowych jakie są organizowane przez Urząd Miasta, ale też miejskie placówki kulturalne, stowarzyszenia czy parafie. Od maja do września wydarzeń takich odbywa się w Tczewie bardzo dużo.
Największa scena ZUK-u, ta z charakterystycznym czerwonym zadaszeniem jest stara i niefunkcjonalna. Na największych wydarzeniach, koncertach – w Tczewie jak i w wielu innych miejscowościach sceny są wynajmowane od firm specjalizujących się kompleksowo instalacjami dla występujących, nagłośnieniem i oświetleniem. Urząd Miasta chce uniknąć tego kosztu, a dyrektor ZUK jest przekonany, że jego zakład będzie mógł nową scenę wynajmować.
Nie wszyscy są przekonani, że nasze miasto potrzebuje na własność profesjonalną estradową scenę, która może kosztować nawet 250 tysięcy złotych. Dyrektor Centrum Kultury i Sztuki Krystian Nehrebecki wątpi, że ten wydatek się zamortyzuje.
Jednorazowy wynajem sceny, jaką ma mieć ZUK, może kosztować ponad 5 tysięcy złotych. Czerwona scena tczewskiego ZUK-u była używana dość często, w latach swojej świetności co najmniej 10 razy w roku. Oprócz Dni Ziemi Tczewskiej wykorzystywano ją na festiwalach In Memoriam, wigiliach miejskich, festynach czy koncertach organizowanych przez Fabrykę Sztuk. Nowa scena prawdopodobnie będzie służyła tczewianom równie często, nie tylko podczas wydarzeń organizowanych przez CKiS, więc może koszt wydatku jednak się zwróci.
