Urząd Miejski ogłosił przetarg na dzierżawę Przystani nad Wisłą. Wybudowany w 2007 roku, położony w atrakcyjnym miejscu, ładny budynek ponad dziesięć lat słuzył tczewianom jako pub i restauracja. Od blisko dwóch lat nie ma gospodarza, był już czterokrotnie wystawiany na sprzedaż, jednak nie znalazł nabywcy.
Budowa Przystani nad Wisłą w 2007 roku kosztowała ponad 5 milionów złotych. Była to inwestycja dofinansowana ze środków Unii Europejskiej. Chyba nikt nie przypuszczał, że po upływie zaledwie 14 lat obiekt będzie pustostanem. Władzom Tczewa zależy, żeby Przystań była zagospodarowana, służyła mieszkańcom, więc cena przy kolejnych przetargach była obniżana.
Ostatni przetarg na sprzedaż Przystani odbył się w marcu ubiegłego roku. Cena wywoławcza wynosiła półtora miliona złotych. Wpłynęło jedno wadium, jednak na licytację nikt się nie zgłosił. Władze Tczewa wciąż próbują znaleźć dla przystani nowego gospodarza.
Przystań nad Wisłą to obiekt charakterystyczny i położony w znakomitej lokalizacji. Ma duży potencjał, na przykład taras, który jest znakomitym punktem widokowym. Obiekt jednak wymaga już sporych nakładów na remont.
Osoby czy firmy zainteresowane dzierżawą mogą składać oferty do urzędu miejskiego do 26 stycznia. Jawne rozstrzygnięcie przetargu zaplanowano na 31 stycznia.