Kryzys Galerii Kociewskiej prawdopodobnie został zażegnany. Opuszczone lokale niebawem zostaną wypełnione sklepami nowych marek. Jednocześnie mieszkańcy Tczewa skarżą się na częste awarie schodów ruchomych oraz na… brak litery „O” w logo Galerii Kociewskiej.

Galeria Kociewska istnieje w Tczewie od 7 lat. W ubiegłym roku informowaliśmy o bardzo dużej liczbie zamykanych sklepów. Obiekt opuściła m.in. spółka LPP, która wynajmowała kilka lokali. Rzeczniczka firmy, do której należy budynek, wyjaśniała wówczas, że obiekt przechodził proces rekomercjalizacji. Obecnie sytuacja stabilizuje się – co prawda nadal niektóre lokale są puste, ale nie w takiej ilości jak jeszcze rok temu.

Klienci, którzy korzystają z Galerii Kociewskiej od kilku lat zauważają problem cyklicznie psujących się schodów ruchomych. Zazwyczaj usterki te były usuwane stosunkowo szybko, jednak ostatnia awaria trwała ponad miesiąc.

Dzień po naszym telefonie do właściciela galerii schody zostały naprawione. Rzeczniczka zapewnia, że jeśli nadal będą często się psuły, to firma przemyśli ich wymianę.

Kilkanaście dni temu mieszkańcy zauważyli, że logo Galerii Kociewskiej widoczne na placu przed dworcem utraciło literę „O”. Rzeczniczka firmy wyjaśnia, że została ona zdjęta, bo była zniszczona.