Wielkiego wyczynu dokonały piłkarki nożne Pogoni Dekpolu Tczew. W ramach 4 kolejki pierwszej ligi w niedzielę podejmowały one ROW Rybnik. Odrobiły juz trzybramkowa stratę, by wygrać 5:4.
W trzech meczach z udziałem Pogoni Dekpolu Tczew padło siedemnaście bramek. Mało prawdopodobne było, że średnią ponad 5 goli na spotkanie uda się podbić jeszcze wyżej… a jednak. Mecz z ROW Rybnik, spadkowiczem z ekstraligi, rozpoczął się dla tczewianek fatalnie. Nie minął kwadrans gry, a rywalki prowadziły 3:0. Paradoksalnie to Pogoń zaczęła od ataków, ale rybniczanki wyprowadziły trzy szybkie ciosy, wykorzystując swoje szanse maksymalnie. Taki obrót sprawy podłamałby większość zespołów. Pogoń odpowiedziała konsekwentną odważną grą do przodu.
Sygnał do odrabiania strat dała najlepsza strzelczyni tczewskiego zespołu Magdalena Sobal, która trafiła do siatki w 22 minucie. Osiem minut później plasowanym strzałem w róg bramki sprzed pola karnego gola zdobyła kapitan Pogoni Agnieszka Rembalska. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem drużyny gości 3:2. Trzybramkowa strata została przez gospodynie odrobiona już w 50 minucie, kiedy to Sobal odebrała piłkę stoperce ROW i z zimną krwią przelobowała bramkarkę gości. Remis 3:3 utrzymywał się blisko 20 minut, w których dominowały jednak tczewianki.
W 68 minucie kontratak prostopadłym podaniem wyprowadziła Sobal. Piłkę przejęła Julia Jędrzejewska i strzałem w okienko dała Pogoni prowadzenie. Miejscowi kibice wybuchnęli radością jeszcze w 75 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzałem głową Katarzyna Nowak zdobyła piąta bramke dla gospodyń.
Zespół Mateusza Sroki musiał do końcowych sekund walczyć o trzy punkty, ponieważ ROW po pięknym strzale z dystansu Stanislavy Liskovej zdobył gola kontaktowego. W ekipę przyjezdnych wróciła wiara w zdobycie choćby punktu w Tczewie i końcowe osiem minut spotkania dla bardzo zmęczonych już zawodniczek Pogoni było trudne. Ostatecznie jednak po znakomitym widowisku tczewianki wygrały 5:4.
Po czterech kolejkach Pogoń Dekpol z dorobkiem 7 punktów plasuje się na czwartym miejscu pierwszej ligi.