Słuchacze Radia Tczew skarżą się na nieprawidłowości związane z działaniem kurtyny wodnej przy węźle transportowym. Pod wpływem wysokiej temperatury i wilgoci kostki granitowe zostały porośnięte przez śliskie glony, przez które piesi mogli się przewrócić. Zakład Wodociągów i Kanalizacji szybko zareagował – wyczyścił kostkę i usunął mikroorganizmy.
Dwóch słuchaczy Radia Tczew nadesłało skargi na temat kurtyny wodnej zainstalowanej przy dworcu PKP. Pierwsza skarga dotyczy mazi, jaka powstała na mokrej kostce granitowej tuż pod zraszaczem. Słuchacz Radia Tczew poinformował, że w środę jego syn przewrócił się na śliskiej mazi, upadł na plecy i uderzył głową w podłoże. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Sprawie przyjrzał się Zakład Wodociągów i Kanalizacji, który zainstalował w Tczewie cztery kurtyny wodne, w tym tę przy dworcu.
Z kolei słuchaczka Radia Tczew pyta, czy nasze miasto stać na nieustannie lejącą się wodę ze zraszaczy. Tczewianka zauważyła, że działają one nawet w nocy i podczas chłodniejszych dni.