Derbowy mecz Pogoni Dekpol z Orlenem Gdańsk wieńczył w Tczewie sezon ekstraligi kobiet. Obie drużyny wcześniej zapewniły sobie utrzymanie na najwyższym krajowym szczeblu rozgrywek. Gospodynie walczyły o awans na ósme miejsce, które zajmowały gdańszczanki.
Mecz nie miał może dużego znaczenia dla rozgrywek, ale derby to zawsze dodatkowe emocje. Na stadionie imienia Jana Stachowiaka zasiadło sporo kibiców. Tczewianki chciały zrewanżować się za porażkę w Gdańsku i mogły w przypadku trzybramkowego zwycistwa wyprzedzić Orlen w tabeli i awansować na ósme miejsce.
Pierwsza połowa była intensywna, obie drużyny grały z zaangażowaniem. Orlen zakładał wysoki pressing, z którym tczewianki miały niekiedy problemy. Zespół Tomasza Borkowskiego był groźniejszy i lepiej operował piłką. Pogoń w kilku akcjach też zagroziła gdańszczankom, emocji nie brakowało. W końcówce pierwszej połowy sędzia uznała, że w polu karnym faulowała rywalkę Joanna Jeleń i chwilę później zespół gości objął prowadzenie po rzucie karnym egzekwowanym przez Jagodę Szewczyk.
Pogoń drugą połowę rozpoczęła ofensywnie, z wiarą w odrobienie straty, ale jeden błąd przy wyprowadzeniu piłki sprawił, że Orlen podwyższył prowadzenie. Celnym strzałem akcję zakończyła tczewianka grająca w gdańskim zespole Zuzanna Grzywińska.
Dwubramkowa strata podcięła skrzydła drużynie Mateusza Sroki, a dodała pewności siebie Orlenowi. Pogoń starała się przejść do ataku, ale gdańszczanki dobrze spisywały się w defensywie, wygrywały więcej pojedynków w walce o piłkę. Tczewianki nie były w stanie zdobyć nawet bramki kontaktowej. Przegrały 0:2. Magdalena Sobal była pieczołowicie pilnowana, jednak miała dwie szanse na zdobycie gola. Tym razem nie udało się trafić do siatki. 19-letnia tczewianka została wicemistrzynią klasyfikacji strzelczyń w swoim debiutanckim sezonie. W ostatniej kolejce zapadły medalowe rozstrzygnięcia. Mistrzem Polski został GKS Katowice. Dzięki wygranej w Łodzi Górnik Łęczna na finiszu wyprzedził rywala i został wicemistrzem, a obrończynie tytułu z SMS Łódź zajęły trzecie miejsce. Wcześniej zdegradowany Hydrotruck Radom pokonał Sportis Bydgoszcz, który podzielił los radomianek i musi pogodzić się ze spadkiem z ekstraligi.