Tczewski Orszak Trzech Króli już po raz szósty zintegrował mieszkańców naszego miasta i okolicy. Radosne korowody przebierańców z trzech miejsc przemaszerowały na Kanonkę, by tu złożyć pokłon objawionemu Jezusowi.
Pierwszy, z Melchiorem na czele wyruszył z placu Hallera, drugi prowadzony przez Kacpra spod Fabryki Sztuk, zaś trzeci wraz z Baltazarem, z Suchostrzyg z placu papieskiego przed kościołem Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła.
W orszakach uczestniczyły zarówno grupy zorganizowane, rodziny jak i osoby indywidualne. Większość była przebrana i manifestowała radość. Królowie wraz ze swoją świtą, powitani zostali radosnymi okrzykami przez niemały tłum zebrany przy stajence. Podczas śpiewania kolęd mieszkańcy podziwiali kolorowe flagi oraz dostojnie ubrane postaci na koniach.
Zorganizowano konkurs na najładniejszą, własnoręcznie wykonaną koronę, na pracę plastyczną w dowolnej technice i oryginalne przebrania rodziny co najmniej czteroosobowej. Wygraną były nagrody pieniężne.
Zadbano o kolorowe korony dla uczestników marszu, słodki poczęstunek i ciepłe napoje. Jeszcze długo po oficjalnym zakończeniu, wiele osób robiło wspólne pamiątkowe zdjęcia wraz z królami. Wielu Tczewian celebruje to święto co roku.