Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień.
Sprawa ma związek z tak zwaną aferą plakatową sięgającą 2015 roku i jest częścią sporu pomiędzy prezydentem, a radnym Zbigniewem Urbanem. Tczewski rajca został uznany przez prezesów miejskich spółek za inicjatora akcji ulotkowo-plakatowej informującej o przyznanych im nagrodach. Postępowanie w sprawie udostępnienia przez prezydenta nagrań z miejskiego monitoringu, na których mogły być widoczne osoby rozklejające plakaty, zostało umorzone. Radny Urban złożył jednak zażalenie, do którego przychylił się sąd.
1 KOMENTARZ
Możliwość komentowania została wyłączona.
Pan Urban może w niektórych sprawach ma część prawdy, ale jednocześnie zajmuje się pierdołami choćby sprawa z Prezydentem o jakieś tam plakaty. Chyba są pilniejsze tematy do omówienia.