Regionalna Izba Obrachunkowa po raz kolejny zakwestionowała nagradzanie przez tczewski samorząd małżeństw przy okazji okrągłych rocznic powyżej 50-letniego pożycia. Początkowo urząd miasta przekazał informację, że nagród o określonej w ostatnich latach wysokości już nie będzie, jednak Mirosław Pobłocki w programie Pytania do Prezydenta powiedział coś zupełnie innego.
Od 2007 roku tczewski samorząd nagradza swoich mieszkańców, którzy obchodzą jubileusze pożycia małżeńskiego od 55-lecia, wzwyż co pięć lat. Początkowo były to konkretne kwoty pieniędzy. Przykładowo obchodzący 60-lecie otrzymywali 2 tysiące złotych, dla obchodzących 70-lecie, a takie się zdarzały, nagroda wynosiła 3 tys złotych.
W 2016 roku po raz pierwszy Regionalna Izba Obrachunkowa zakwestionowała wypłacanie nagród finansowych przez samorząd, wtedy urząd miasta zmienił formułę nagradzania, ale uroczystości w urzędzie Stanu Cywilnego z udziałem prezydenta i wręczaniem nagród wciąż się odbywały, a nawet są coraz popularniejsze, bo małżeństwa się zgłaszają.
Zgodnie z decyzją Regionalnej Izby Obrachunkowej, miasto Tczew musi odstąpić od przyznawania nagród jubilatom małżeńskim. Taki komunikat wydał urząd miasta na początku tego tygodnia. W programie Pytania do Prezydenta Mirosław Pobłocki powiedział jednak, że ostatecznie nie zamyka tematu nagradzania jubilatów. Obiecał, że urząd miasta znajdzie odpowiednią formułę, żeby poziom nagród utrzymać i uroczystości w USC dalej organizować.