Prezydent Tczewa liczy na to, że dwukierunkowy ruch kołowy w ulicy Gdańskiej będzie przywrócony w trzy tygodnie po wznowieniu prac. Nie ma dobrych informacji w kontekście kolejnego etapu przebudowy ulicy Gdańskiej – oferenci w drugim przetargowym podejściu podali ceny znacznie przewyższające kwotę zabezpieczoną na ten cel w budżecie miasta.
Pogoda dla wykonawców przebudowy ulicy Gdańskiej i Jedności Narodu nie jest łaskawa. Zima nadeszła na kilka tygodni przed zakończeniem inwestycji. Mirosław Pobłocki liczy na to, że dwukierunkowy ruch kołowy w ulicy Gdańskiej będzie przywrócony w trzy tygodnie po wznowieniu prac. Mówił o tym w programie Pytania do Prezydenta.
Kolejny etap przebudowy Gdańskiej w porównaniu z niedokończoną jeszcze modernizacją ubiegłoroczną ma zakres mniejszy, ale remontowane ma być skrzyżowanie o dużym natężeniu ruchu przed dworcem PKP, także odcinek ulicy z wjazdem do Galerii Kociewskiej.
Przypomnijmy, że już odbył się przetarg na te inwestycję, ale został unieważniony, ponieważ oferent wycenił zadanie na siedem milionów siedemset tysięcy złotych, a w budżecie miasta na ten cel zabezpieczono 4 miliony 400 tys. Przetarg powtórzono, prezydent Pobłocki miał nadzieję, że przystąpi do niego więcej firm i wycena zadania będzie niższa. We wtorek szóstego marca minął termin składania ofert.