Tczewska policja pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie o oszustwa. Co najmniej 17 osób zostało poszkodowanych – brali kredyty, przekazywali je oszustom.

Emeryt z Tczewa zaciągnął kilka kredytów i pożyczek na łączną kwotę ponad 100 tys. zł., bo poprosiły go o to znajome pracownice tczewskiego oddziału Banku Pocztowego . To miał być sposób na ich wykazanie się przed przełożonymi. Mężczyzna przekazał pieniądze bankowym oszustkom i już ich nie odzyskał. W ten i w podobny sposób oszukanych może być ponad 40 osób na kilka milionów złotych. O szczegółach oszustwa opowiedział nam Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Zarzuty w tej sprawie usłyszało już 5 osób, w tym pracownicy jednego z tczewskich banków. W ten i w podobny sposób oszukanych może być ponad 40 osób na kilka milionów złotych. Za oszustwa z Artykułu 286 Paragraf 1 Kodeksu Karnego grozi do 8 lat więzienia.

O komentarz do sprawy poprosiliśmy również Bank Pocztowy:

„Bank złożył do organów ścigania zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Bank pozostaje w stałym kontakcie z Policją i Prokuraturą w celu sprawnego wyjaśnienia sprawy. Osoby związane z tą sprawą nie świadczą już pracy na rzecz Banku. Decyzje w sprawie reklamacji tych Klientów Banku, których dotyczy sprawa, zostaną podjęte z uwzględnieniem ustaleń organów prowadzących postępowanie, na które czekamy. Przepraszamy za zaistniałą sytuację i zapewniamy, że ma ona charakter incydentalny i pozostaje w sprzeczności z wartościami Banku. Bank prowadzi swoją standardową działalność dbając o najwyższą jakość usług i zapewniając bezpieczeństwo środków Klientów zdeponowanych w Banku. Z uwagi na dobro prowadzonego przez ww. organy postępowania jesteśmy zmuszeni do powstrzymania się od szerszych komentarzy w tej sprawie”.

Osoby, które zostały poszkodowane, prosimy o kontakt telefoniczny pod nr 58 777 00 77 lub mailowy na: tetka@tetka.pl lub redakcja@radiotczew.pl. Gwarantujemy anonimowość! Do sprawy będziemy jeszcze wracać.