Historycznego odkrycia dokonano w miejscu rozbiórki dawnego przyczółka Mostu Tczewskiego. Pracownicy budowy trafili na kamień węgielny wraz z królewską kapsułę czasu datowaną na połowę dziewiętnastego wieku. Znalezisku wkrótce przyjrzą się archeolodzy.
Od kilku miesięcy trwa drugi etap przebudowy Mostu Tczewskiego, który polega między innymi na demontażu dwóch przęseł ESTB, likwidacji starego przyczółka od strony Tczewa i budowie nowego. W poniedziałek podczas rozbiórki jeden z pracowników firmy Banimex natrafił na niezwykłe znalezisko.
Na dnie wnęki znaleziono również tablicę z inskrypcją o następującej treści: „Jego Wysokość, król Prus Fryderyk Wilhelm IV położył kamień węgielny przy moście wiślanym koło Tczewa 27 lipca 1851 roku”. Do dziś zachowała się rycina z połowy XIX wieku, która ukazuje moment, gdy król Prus wmurował kamień węgielny. Nastąpiło to sześć lat przed oficjalnym otwarciem Mostu Tczewskiego, który był wówczas najdłuższym mostem na świecie. Znaleziona tablica niestety została nieco uszkodzona.
W poniedziałek zabezpieczoną tablicę oraz kapsułę czasu przewieziono do starostwa, a przy kamieniu węgielnym rozpoczęli pracę archeolodzy. Kamień węgielny wkrótce zostanie usunięty, ponieważ koliduje z budową nowego przyczółka, ale niewykluczone, że będzie wyeksponowany w innej lokalizacji. Z kolei miejsce dla kapsuły i tablicy starosta już znalazł.
W najbliższych dniach zapadnie decyzja, jaką metodą archeolodzy otworzą kapsułę, tak by jej zawartość nie uległa zniszczeniu. Prawdopodobnie w środku mogą znajdować się monety i gazety z połowy XIX wieku, a nawet królewski list czy medal. Z sensacyjnego odkrycia cieszą się miłośnicy tczewskiego zabytku, którzy wiele tygodni temu sygnalizowali wykonawcy, że podczas prac mogą natrafić na kamień węgielny.
Niewykluczone, że w trakcie trwania obecnej inwestycji mogłaby zostać zakopana nowa kapsuła czasu ze współczesnymi przedmiotami. Pomimo sensacyjnego odkrycia prace rozbiórkowe na Moście Tczewskim idą zgodnie z planem.