Telewizja publiczna ujawniła taśmy Sławomira Neumanna, czyli fragmenty nieoficjalnych rozmów prowadzonych przez posła z byłym działaczem Platformy Obywatelskiej z Tczewa. Rozmowy zostały nagrane pod koniec 2017 roku, czyli przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi, w momencie gdy media głośno mówiły o zawirowaniach w tczewskich strukturach PO.
W trakcie prywatnej rozmowy poseł Sławomir Neumann wyrażał się pogardliwie o Tczewie i o działaczach Komitetu Obrony Demokracji, wspomniał również prezydenta Tczewa oraz użył obraźliwych słów wobec tczewskich działaczy Platformy Obywatelskiej. Dziennikarze Radia Tczew poprosili o komentarz radnego powiatowego Jana Kulasa, przewodniczącego koła miejskiego PO w Tczewie.
Z posłem Neumannem nie udało nam się skontaktować. Z doniesień medialnych wynika, że poseł uważa ujawnione nagranie za nielegalne. Wyjaśnia, że obraźliwe słowa kierował nie do wszystkich mieszkańców Tczewa, a do lokalnych działaczy PO. Tłumaczy, że głównym tematem rozmowy miało być rzekome wykorzystywanie przez PiS służb do walki z opozycją.