We wtorek podczas ponad ośmiogodzinnej sesji radnym powiatowym skupionym wokół Prawa i Sprawiedliwości nie udało się odwołać starosty tczewskiego. Mirosław Augustyn utrzymał swoje stanowisko, jednak jego Zarząd nie otrzymał od rady wotum zaufania. Skutkuje to tym, że na kolejnej sesji zostanie rozpatrzony wniosek o odwołanie całego Zarządu Powiatu Tczewskiego.
Mimo że sesje absolutoryjne zazwyczaj odbywają się pod koniec czerwca, tegoroczna sesja powiatowa została zwołana pod koniec lipca, co zdaniem części radnych było złamaniem dobrego obyczaju. Przypomnijmy, że pod koniec maja w Radzie Powiatu Tczewskiego zmienił się układ sił. Obecnie minimalną większość tworzą radni Prawa i Sprawiedliwości, część Inicjatywy Samorządowej oraz kilku radnych, którzy opuścili szeregi Porozumienia na Plus i Koalicji Obywatelskiej. W grupie tej jest również były poseł PO Jan Kulas, który kilka dni temu został wyrzucony z Platformy Obywatelskiej przez Donalda Tuska. Z kolei w opozycji znaleźli się radni PnP, KO oraz dwójka radnych z Inicjatywy Samorządowej, którzy popierają działania Zarządu Powiatu Tczewskiego.
Podczas wtorkowej sesji przyjęcie porządku obrad zajęło radnym 47 minut. Cała sesja wraz z kilkoma krótkimi przerwami trwała 8,5 godziny. Prócz przyjęcia kilku standardowych uchwał, tego dnia Rada Powiatu Tczewskiego rozpatrywała raport o stanie powiatu tczewskiego za rok 2020, sprawozdanie z wykonania budżetu oraz wniosek o odwołanie starosty tczewskiego. Radni Prawa i Sprawiedliwości przekazali wiele krytycznych uwag odnośnie raportu, podobnie jak mieszkaniec Tczewa Zbigniew Urban, który otrzymał prawo zabrania głosu po tym jak zebrał ponad 300 podpisów. Według Urbana, tu cytat, „powiatem żywi się miasto”. Mieszkaniec poprosił radnych, aby wnikliwie przeanalizowali jego słowa. Wspomniał również o tym, że wygrał ze starostą tczewskim proces w sądzie, o czym powiemy w kolejnym wydaniu Naszego Tczewa. Starosta odpierał krytyczne uwagi odnośnie raportu.
Po debacie na temat raportu rada nie udzieliła wotum zaufania Zarządowi Powiatu Tczewskiego stosunkiem głosów 12:11. Następnie rada zajęła się sprawozdaniem z wykonania budżetu powiatu za rok 2020 i udzieleniem absolutorium Zarządowi Powiatu Tczewskiego. W przypadku tego głosowania zdecydowana większość radnych zagłosowała za.
Pod koniec sesji radni pochylili się nad wnioskiem o odwołanie starosty tczewskiego, który został złożony pod koniec maja. Zanim doszło do głosowania radni PiS przypomnieli o zarzutach wobec starosty, które dotyczyły m.in. prowadzenia bez konsultacji przekształcenia szkół, przekazania sprzętu Powiatowego Zarządu Dróg, czy braku współpracy z radnymi ws. sprzedaży budynku domu dziecka. Starosta jak i inni członkowie zarządu odpierali każdy z zarzutów.
Aby starosta został odwołany, potrzeba do tego czternastu głosów. W wyniku tajnego głosowania okazało się, że był remis. 11 głosów było za odwołaniem, 11 przeciwko, a 1 głos był nieważny. W efekcie starosta pozostał na swoim stanowisku, ale nie wiadomo, na jak długo. Na kolejnej sesji radni będą rozpatrywali wniosek o odwołanie Zarządu wynikający z braku udzielenia wotum zaufania. Całą kilkugodzinną sesję będzie można zobaczyć w najbliższą sobotę na antenie Telewizji Tetka.