Wojska Obrony Terytorialnej dementują spekulacje o tym, jakoby imitacja ładunku wybuchowego znaleziona na kolejowym Moście Tczewskim, była pozostałością po ich ćwiczeniach. Policja wciąż nie informuje, kto jest sprawcą tego zdarzenia, a spółki kolejowe liczą straty. Nie jest wykluczone, że będą ubiegać się o odszkodowanie od osoby, która okaże się sprawcą paraliżu kolejowego.
9 listopada służby znalazły na kolejowym Moście Tczewskim niepokojący pakunek, który okazał się imitacją ładunku wybuchowego. Kilkugodzinne wstrzymanie ruchu na obiekcie spowodowało gigantyczny paraliż kolei w całym kraju. Do chwili obecnej policja nie poinformowała, jakie są wyniki śledztwa polegającego m.in. na sprawdzeniu zapisu monitoringu, którym objęty jest ten obiekt z uwagi na jego krytyczne znaczenie dla państwa polskiego. Dotąd nie otrzymaliśmy nowego komunikatu policji, więc przypomnijmy wcześniejsze ustalenia.
Dwa tygodnie temu mieszkańcy spekulowali, że niebezpieczny pakunek mógł być pozostałością po ćwiczeniach, które kilka dni wcześniej w okolicy mostu odbywali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. WOT kategorycznie zaprzecza tym przypuszczeniom i informuje, że podczas ćwiczeń żołnierze nie wchodzili na mosty ani nie używali atrap ładunków wybuchowych.
Ustalenie sprawcy lub sprawców zdarzenia jest kluczowe dla spółek kolejowych, które tego dnia mogły odnotować duże straty.
„Koszty wstrzymania ruchu pociągów przez most kolejowy w Tczewie w dniu 9 listopada br. są w trakcie szacowania. W przypadku prawomocnego wyroku sąd może także zasądzić pokrycie strat przez sprawcę/sprawców przestępstwa. W wyniku zdarzenia opóźnień doznały 183 pociągi pasażerskie i towarowe na łączną liczbę ponad 4 tys. minut. Za 4 pociągi PKP Intercity oraz Polregio wprowadzona została zastępcza komunikacja autobusowa. Jeden pociąg Polregio został odwołany” – Przemysław Zieliński, PKP Polskie Linie Kolejowe
„W związku z koniecznością tymczasowego zamknięcia kolejowego Mostu Tczewskiego opóźnionych zostało łącznie 46 pociągów PKP Intercity, w sumie na 2138 min. Koszty, jakie przewoźnik poniósł w wyniku zdarzenia powodującego wstrzymanie ruchu, będzie można oszacować po rozliczeniu wszystkich roszczeń o odszkodowanie, zgłoszonych przez pasażerów opóźnionych pociągów” – Cezary Nowak, PKP Intercity
„W tym momencie nie jesteśmy w stanie oszacować kosztów poniesionych w wyniku wstrzymania ruchu kolejowego na linii kolejowej nr 9 między Tczewem a Malborkiem. Ewentualna decyzja związana z uzyskaniem odszkodowania od sprawcy/sprawców podjęta zostanie po poznaniu kosztów związanych ze wspomnianą sytuacją” – zespół prasowy Polregio
W programie „Pytania do Prezydenta” Adam Burczyk przypomniał, dlaczego most kolejowy w Tczewie ma tak wielkie znaczenie dla całego kraju.
Tydzień temu wysłaliśmy do Ministerstwa Infrastruktury pytanie, co rząd zamierza zrobić, aby podobna sytuacja w przyszłości nie wydarzyła się na moście, będącym elementem infrastruktury krytycznej. Odpowiedzi dotąd nie otrzymaliśmy.