Piłkarki ręczne Sambora Tczew odniosły ważne ligowe zwycięstwo. Uczyniły to w znakomitym stylu. Pokonały 32:24 KS Kościerzyna. Tczewski zespół jest niemal pewny awansu do tworzonej w przyszłym sezonie centralnej pierwszej ligi.
To było ważne spotkanie w kontekście walki o awans do tworzonej w przyszłym sezonie centralnej pierwszej ligi. Zespół z Kościerzyny ma ambicje rywalizacji na tym poziomie, jednak w tym sezonie rozczarowuje. Początek meczu był wyrównany. W szóstej minucie to zespół gości prowadził różnicą dwóch bramek. Samborzanki jednak rozkręciły się i weszły w niedostepny dla rywalek tryb. W ataku grały pewnie i różnorodnie, w defensywie nie popełniały błędów. Przez niespełna kwadrans tczewianki zdobyły 11 bramek nie tracąc żadnej. W 23 minucie prowadziły 14:5. Ostatecznie pierwszą połowę wygrały różnicą dziesięciu bramek 19:9.
Początek drugiej połowy należał do KS, który zdobył trzy bramki z rzędu. Gospodynie jednak przebudziły się i wróciły do dziesięciobramkowej przewagi. Znakomicie grały doświadczone rozgrywające tczewskiego zespołu Katarzyna Zduniak i Aleksandra Puckowska. Obie zdobyły dla Sambora po 8 bramek. Skuteczne były też Wiktoria Łosiak i Wiktoria Nobis. W drugiej części meczu grały głównie młodsze zawodniczki tczewskiej kadry. Pokazały się z dobrej strony, nie pozwoliły drużynie z Kościerzyny na odrobienie strat. Ostatecznie Sambor odniósł zasłużone zwycięstwo 32:24, niwelując szanse KS Kościerzyna na dogonienie czołowej czwórki. Zespół Bartłomieja Peplińskiego wygrał komplet pięciu meczów rundy rewanżowej.