Na tczewskiej starówce wandale znowu dali o sobie znać. Zniszczyli reflektory chodnikowe podświetlające mury obronne, pomazali farbą murek z czerwonej cegły oraz wybili szyby ogrodzenia na placu św. Grzegorza.
Podczas prac porządkowych pracownicy Zakładu Usług Komunalnych zauważyli zniszczony reflektor chodnikowy na ulicy Ogrodowej oraz graffiti o treści kibicowskiej na murku przy ulicy Rybackiej obok schodów prowadzących na ulicę Wąską. Ponadto podczas niedawnej kontroli terenów rewitalizowanej tczewskiej starówki patrol straży miejskiej zauważył wybite szyby ogrodzenia na placu św. Grzegorza.
Do niszczenia naszego wspólnego mienia przez chuliganów najczęściej dochodzi późnym wieczorem lub nocą. Oszacowaniem szkód zajęli się urzędnicy ratusza a naprawą zniszczeń pracownicy ZUK-u.
Co można zrobić, aby do takich przykrych zdarzeń nie dochodziło? Na pewno wychowywać dzieci z szacunkiem o dobro wspólne, ale też edukować je od najmłodszych lat. Strażnicy miejscy w działaniach prewencyjnych prowadzą rozmowy, pogadanki z dziećmi szkół i przedszkoli. Czy to wystarczy?