Przewozy Autobusowe Gryf wycofały skargę do Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie przetargu na świadczenie komunikacji w Tczewie, po tym jak zmieniła się specyfikacja zamówienia. Później jednak Gryf złożył dwie kolejne skargi, a niezadowolenie z wprowadzonych zmian wyraziła firma Relobus, zainteresowana świadczeniem usług w naszym mieście.
Przypomnijmy, że w związku z zakupem przez samorząd miejski 10 autobusów elektrycznych, władze Tczewa zdecydowały o głoszeniu przetargu na świadczenie usług komunikacyjnych na okres 7 miesięcy z ewentualnym zwiększeniem do 10 miesięcy.
Aktualny operator komunikacji miejskiej w Tczewie – firma Przewozy Autobusowe Gryf – odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej nadzorującej przebieg przetargów przez jednostki samorządowe. Chodzi elementy specyfikacji – zdaniem Gryfa – preferujące konkurencję. Konkretnie punktację premiującą autobusy młodsze, zapewniające klimatyzację. Przedstawiciel Gryfa powiedział wprost, że jego firma w tak krótkim czasie nie jest w stanie odmłodzić swój tabor i dodał, że inna firma – konkurencyjna – akurat ma do dyspozycji autobusy nie starsze niż rocznik 2016. Jak zareagował urząd miejski powiedział nam Grzegorz Pawlikowski dyrektor Biura Transportu i Mobilności Urzędu Miejskiego w Tczewie
W przetargu wyrównano zatem szanse na korzyść Gryfa, likwidując zapis o klimatyzacji i preferencję autobusów młodszych. Za pojazd 14-letni wykonawca otrzyma tę samą liczbę punktów co za pojazd 5- czy 8-letni.
Po tym jak Gryf wycofał swoje odwołanie z KIO, w przestrzeni medialnej pojawił się komentarz firmy Relobus, niezadowolonej ze zmian w specyfikacji. Po czym pojawiły się kolejne komplikacje z przetargiem ze strony Gryfa, który złożył dwa dodatkowe odwołania do KIO.