Latem tczewskie starostwo borykało się z dwoma problemami: niedziałającym Terenowym Punktem Paszportowym oraz z długimi kolejkami w Wydziale Komunikacji. Po kilku tygodniach sprawdzamy, czy sytuacja się poprawiła.
Przypomnijmy, że Terenowy Punkt Paszportowy w Tczewie jest zamknięty od początku maja. W efekcie mieszkańcy powiatu tczewskiego muszą jeździć po odbiór tego dokumentu do Gdańska. Powodem zamknięcia była przedłużająca się nieobecność jedynego pracownika. Za działalność tej jednostki odpowiadał Pomorski Urząd Wojewódzki, jednak tczewskie starostwo postanowiło odciążyć w tym zakresie wojewodę. Prawdopodobnie już na początku października tczewianie będą mogli korzystać z nowego Biura Paszportowego.
Dużym problemem, o którym latem mówiły media w całej Polsce, były długie kolejki do Wydziału Komunikacji, Transportu i Dróg spowodowane zwolnieniami lekarskimi oraz urlopami pracowników. Aby np. zarejestrować auto, niektórzy mieszkańcy ustawiali się w kolejce już o 3 lub 4 rano, mimo że urząd jest czynny od 7:30. W połowie lipca starostwo wprowadziło nowe rozwiązanie – rejestracja pojazdów odbywa się ze wskazaniem określonego terminu wizyty. Choć starosta deklaruje, że długich kolejek już nie ma, to osoby, które chciały zarejestrować samochód w czasie wakacji, muszą poczekać na swoją kolej wiele tygodni.
W przyszłości w Wydziale Komunikacji powróci opcja rejestracji terminu wizyty przez telefon i internet.