Tczewskie starostwo wystąpiło z wnioskiem do kolejnej edycji Polskiego Ładu o niemal milion złotych na stworzenie dokumentacji projektowej wschodniej, czyli lisewskiej części Mostu Tczewskiego. Jeśli chodzi o część zachodnią, to zdaniem starosty w maju lub czerwcu zostanie ogłoszony przetarg na dokończenie inwestycji przerwanej cztery lata temu przez konserwatora.
Od kilku lat na Moście Tczewskim nie są prowadzone prace budowlane. Choć z pozoru może się wydawać, że nic w tym temacie się nie dzieje, to za kulisami dzieje się całkiem sporo. Wszystko zmierza do tego, aby jeszcze w tym roku można było wznowić prace budowlane w zachodniej części Mostu Tczewskiego.
Starostwo dysponuje 65 milionami złotych otrzymanymi wiosną ubiegłego roku z Polskiego Ładu na częściowe dokończenie drugiego etapu odbudowy. Środków prawdopodobnie wystarczy na stworzenie nowego filara w nurcie Wisły, budowę jednego spośród dwóch replik przęseł Lentzego, a także na oczekiwaną przez pomorskiego konserwatora ekspozycję powojennego przęsła ESTB. Stanie ono w ciągu ulicy Jana z Kolna obok dużego parkingu. Aby było to możliwe, potrzebna była zmiana planu miejscowego. Doszło do niej na czwartkowej sesji Rady Miejskiej. Radni zgodzili się na posadowienie przęsła ESTB we wskazanym przez pomorskiego konserwatora miejscu oraz na to, by na obszarze, na którym znajduje się mostowy przyczółek i w którym w przyszłości będzie mieścił się efekt akcji społeczne, czyli siedziba filii Muzeum II Wojny Światowej, można było dopuścić usługi związane z kulturą, muzealnictwem i wystawiennictwem.
Aktualnie konsorcjum składające się z firmy BAK z Bydgoszczy i Axial z Poznania kończy tworzenie dokumentacji projektowej, która obejmuje odbudowę zachodniej części mostu. Starosta wciąż nie wie, jaką metodę przeniesienia przęsła ESTB wybierze pomorski konserwator.
Skoro dokumentacja projektowa części zachodniej jest niemal ukończona, starostwo myśli o części wschodniej. Przypomnijmy, że wiele lat temu miała powstać dokumentacja obejmująca cały most, jednak poprzedni starosta Tadeusz Dzwonkowski ze względu na oszczędności dostosował jedynie dokumentację części zachodniej do odbudowy zabytku w wersji historycznej. Istniejący projekt części wschodniej jest obecnie nieaktualny, ponieważ dotyczy nieakceptowanego przez konserwatora wariantu nowoczesnego. Aby nadrobić tę zaległość, starostwo złożyło wniosek do Polskiego Ładu o dofinansowanie w wysokości ponad 970 tys. zł. Odbudowa części lisewskiej wiąże się m.in. z generalnym remontem przęseł dobudowanych do mostu w 1912 roku i odbudową ułamanego w 1939 roku przęsła Lentzego.
Starosta nie może doczekać się ogłoszenia przetargu na dokończenie drugiego etapu odbudowy, czyli części mostu po stronie Tczewa. Włodarz liczy na dobrą passę – na to, że jeszcze w trakcie realizacji drugiego etapu szybko uda się zdobyć kolejne rządowe środki na następne etapy, czyli na replikę drugiego przęsła Lentzego, później na odbudowę i remont przęseł od strony Lisewa i na końcu na odbudowę wież i portali wjazdowych. Prócz środków, które już zostały przyznane, na całkowite dokończenie odbudowy mostu potrzeba jeszcze ok. 150 mln zł.
Dodajmy, że starostwo nie ma gwarancji, że za otrzymane 65 mln zł uda się wykonać zaplanowane zadania. Przez wysoką inflację może się okazać, że kwota ta będzie niewystarczająca, dlatego urząd zwrócił się do ministra kultury o dodatkowe 20 mln zł. Starosta poinformował nas, że dotąd nie otrzymał odpowiedzi, czy takie środki ministerstwo przekaże.