Chór męski Echo z Tczewa w tym roku obchodzi swoje setne urodziny. Z tej okazji najstarszy zespół muzyczny z naszego miasta, zarazem jeden z najstarszych w Polsce, zaprosił na jubileuszowy koncert. Na scenie oprócz Echa pojawili się goście – trzech solistów operetkowych oraz chór z Harmonia Wejherowa.
Jesienią 1923 roku w budynku obecnego Centrum Kultury i Sztuki powstał chór męski Echo. Pierwszym dyrygentem zespołu był Ludwik Sumiński. Sto lat później historia zatoczyła koło i w tym samym gmachu stowarzyszenie Przyjaciół Chóru Męskiego „Echo” zorganizowało koncert z okazji jubileuszu. Jeszcze przed koncertem widzowie w wypełnionej sali obejrzeli film dokumentalny o zespole, który zakończył się prezentacją książki autorstwa Józefa Ziółkowskiego o historii chóru męskiego Echo.
Zanim rozpoczęła się muzyczna uczta Krzysztof Pieczewski w imieniu zespołu podziękował za wsparcie przedstawicielom instytucji związanym z działalnością chóru. Prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki pogratulował jubilatom wręczając wyróżnienia. Chórem dyrygował Leszek Gołąb, który jest dyrektorem artystycznym zespołu ponad 20 lat. Aktualnym akompaniatorem Echa jest Kacper Kłosiński, ale w tym wyjątkowym koncercie chórzystom towarzyszyły pianistki Hanna Falińska i Emilia Grażyńska.
Uroczystość otworzyła pieśń „Jubilate”, potem pojawiły się kompozycje z wybitnych oper autorstwa Stanisława Moniuszki, Johanna Strausa, Giacomo Pucciniego czy Giuseppe Verdiego.
Niezapomniane solowe partie operetkowe jak również przeboje muzyki filmowej wykonywali zaproszeni goście – soliści teatrów operowych – tenorzy – Łukasz Wroński, Sylwester Targosz-Szalonek i Przemysław Radziszewski.
W drugiej części finałowej jubileuszowego koncertu do chóru Echo dołączył męski chór Harmonia z Wejherowa, którego dyrygentem jest Leszek Gołąb.
Jak na setne urodziny przystało między występami muzycznymi wiele było podziękowań i życzeń od przedstawicieli władz samorządowych i zaprzyjaźnionych instytucji czy stowarzyszeń.
Podczas koncertu nie zabrakło wzruszających i radosnych momentów, w tym włączenia do śpiewu widowni.
Na bis było widowiskowo i egzotycznie – chór Echo zaśpiewał słynną nigeryjską pieśń “Betelehemu”. Wcześniej w finałowej części koncertu wszyscy chórzyści i soliści połączyli siły i zaśpiewali „Funiculi Funicula”.
Prezes chóru Andrzej Merchel dziękując publiczności za przybycie powiedział, że w związku z wielkim zainteresowaniem jubileuszowym koncertem w październiku będzie on powtórzony.